czwartek, 18 lipca 2013

Niewstydliwa sprawa

Muszę przyznać, choć niechętnie - ja też nie wstydzę się Jezusa.

Nie wypierajcie się Jezusa, bo on wyprze się was przed swoim ojcem, czyli przed sobą samym. Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak wygląda życie tej szalonej rodziny.

Tak w ogóle to nie mam na dziś nic więcej do powiedzenia, nic mnie nie denerwuje i w ogóle eldorado. W zamian za straty jakie poniesiecie z tytułu braku moich myśli (a raczej w zamian za brak zysków) podam Wam pod nos krótki tekst o tajemniczym tworze zwanym Ebionim. Doceńcie gest, sami byście tu nigdy pewnie nie trafili. Tekst jest naprawdę zwięzły, a obrazoburczy jak mało który. 


Bardzo mi przykro, ale takie są fakty.
A tak poza tym to pamiętajcie, że i tak chodzi o to, żeby robić dobro!

Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi. 





Kliknij lajka!


Pozdrawiam! (:

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Nie krzycz, nie przeklinaj bez powodu, nie bądź niemiły bez powodu :*